poniedziałek, 13 sierpnia 2012

MIT PIERWSZY – CZEKAJAC NA ADOPCJE

Drogi Terapeuto
Adopcja jest trawającym kilka lat procesem. Kandydaci na rodziców adopcyjnych zgłaszają się do wybranego przez siebie Ośrodka Adopcyjnego gdzie są poddawani testom psychologicznym i uczestniczą w różnego rodzaju szkoleniach. Po ich zakończeniu i pozytywnej ocenie pracujących w OA specjalistów, dostają tzw. kwalifikacje. Są więc, w przeciwieństwie do większości „zwykłych rodziców”, rodzicami wyszkolonymi.
Ale czy wystarczająco dobrze?
Jest pewnien ogólny zasób wiedzy, jaki powinien posiadać przyszły rodzic adopcyjny, obejmujący elementy psychologii rozwojowej, metod wychowawczych czy sposobu pielęgnacji dziecka. Coraz częściej też na kursach porusza się tamatykę zaburzeń więzi, zaburzeń związanych z występowaniem FAS (Alkoholowy Zespół Płodowy) i ewentualnego pojawienia się trudności wychowawczych. Rodzice czytają literaturę adopcyjną i przeglądają poświęcone tej tematyce fora internetowe.
Jest to bardzo dobry i potrzebny trend świadczący o wzroście świadomości tak pracowników OA jak i samych rodziców, dla których ważna stała się nie tylko formalna zgoda na adopcję ale również jak najlepsze przygotowanie się do niej.
W Polsce nie ma rejonizacji i kandydaci, po zapoznaniu się z „ofertą szkoleniową” kilku ośrodków mogą wybrać ten, który ich zdaniem najlepiej szkoli i „przeprowadza” przez cały proces adopcyjny. Warto jednak zachęcić rodziców do tego aby nie ograniczali się tylko do wyboru ośrodka ale również nie bali się STAWIAĆ WYMAGAŃ!

Wiedza o dziecku i dotycząca dziecka jest tylko częścia tego co powinien wiedzieć rodzic przed adopcją. Ważnym elementem przedadopcyjnej edukacji powinna być praca rodzica nad poznaniem samego siebie. Umiejętność regulowania własnych emocji jest kluczem do sukcesu w przypadku wychowywania adoptowanego (biologicznego również) dziecka. Tylko dobrze wyregulowany emocjonalnie rodzic jest w stanie wytrzymać napięcie jakie w raz z dzieckiem pojawi się w jego domu.
Czy Ty Terapeuto, znasz jakiś Ośrodek Adopcyjny, który szkoli rodziców w tym zakresie?
Każde dziecko, które trafia do adopcji ma za sobą conajmniej jedną traumę - traumę rozstania z matką biologiczną. Kiedyś zamknęłam zwyczajnie oczy i spróbowałam sobie wyobrazić "jak to jest". Bardzo przytłaczające doświadczenie, bo czy można sobie wyobrazić, że z naszego życia znika matka? Można. A czy można sobie wyobrazić, że znika WSZYSTKO? Nagle mialabym stracić męża, dziecko, rodziców, dom, sąsiadów, przyjaciół, dobrze znany kiosk za rogiem... WSZYSTKO?! Niewyobrażalne...

A tak się przecież dzieje. Cóż z tego, że ktoś uznał, że dla mnie lepiej będzie kiedy stracę wszystko... bo bieda, zaniedbanie... bo może przemoc, alkohol... bo... Cóż z tego, że była to słuszna decyzja... Czy niemowle, 3-latek, 7-latek jest w stanie pojąć słuszność tej decyzji?

Rodzice adopcyjni muszą być emocjonalnie silni aby móc razem z dzieckiem nie tylko przeżyć tę stratę ale by móc razem z nim budować wspólnie jego przyszłość. Czy Ośrodki Adopcyjne szkolą rodziców pod tym kątem?

Jest jeszcze jedna kwestia, którą świadomie pominęłam, a którą należałoby przy okazji tego tematu poruszyć - mianowicie rodzeństwo... O tym jednak, w którymś z następnych wpisów. 


Mama  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz