środa, 8 stycznia 2014

Wyimaginowane światy dziecka i jak na nie reaguje nasz organizm

No czas najwyższy się znowu reaktywować Droga Mamo :)

Chcę Cię trochę podpuścić ;) ... coby rozwinąć wątek o "świecie somatycznym" w którym dzieje się tak naprawdę najwięcej - a jesteś w tym świecie przecież ekspertem.

A podpuszczę ;) Cię przewrotnie. Bo rzecz będzie rozwinięciem postów o dysocjacji. Tam się przewijają watki o "idealnych rodzicach", którym to rodzicom strasznie trudno "dorównać" z poziomu rodzica realnego. 
Ci "idealni wyimaginowani rodzice" obudowani są najczęściej różnymi dysocjacyjnymi "wersjami" naszego drogiego Kosmity. 
I pytania w komentarzach ado mamów i tatów ;)  - "no dobra kochani ale co my mamy z tym zrobić ???"